Co mają wspólnego blondynka i Gorbaczow?
- Oboje zostali wyruchani przez dziesięciu facetów będąc na wakacjach.
A jaka jest między nimi różnica?
- Gorbaczow wie, kim byli ci faceci.
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
Blondynki grają w brydża ostro licytując:
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć.
Na stacji benzynowej blondynce zatrzasnęły się kluczyki. Obok niej przejeżdża dwóch facetów. Jeden zaczyna się śmiać w głos. Drugi się pyta:
- Z czego się tak śmiejesz?
A on na to:
- Bo tamta blondynka próbuje wyciągnąć kluczyki drucikiem.
- Co w tym takiego śmiesznego?
- Bo w środku siedzi druga blondynka i mówi:
- trochę w lewo, trochę w prawo.