Żyd pisze list do żony:
Droga Malciu! Przyślij mi TWOJE kapcie. Pewnie się zastanawiasz, czemu napisałem TWOJE kapcie a nie MOJE kapcie. To proste. Kiedy będziesz czytała ten list na głos przeczytasz MOJE kapcie i pomyślisz MOJE kapcie i w ten sposób przyślesz mi TWOJE kapcie a ja chcę MOJE kapcie i dlatego piszę do ciebie: Malciu, przyślij mi TWOJE kapcie.
Szadchen swata młodziencowi posażną pannę.
Ten sie wzbrania:
- Przecież ona jest na pół ślepa!
- Pomyśl tylko - nie będziesz musiał niczego przed nią ukrywać.
- Ale ona jest prawie głucha!
- Pomyśl tylko - ona nie usłyszy twoich przekleństw...
- Kuleje na jedna nogę!
- Tylko pomyśl - ona nie będzie za tobą łaziła krok w krok...
- No i ma garba!
- Oj, młody człowieku, badźże sprawiedliwy! Przecież jedną wadę to ona może mieć!
Dlaczego Żydzi zawsze odpowiadają pytaniem na pytanie?
- A dlaczegóżby nie?
Nauczyciel wezwał Szwarcmanową do szkoły i mówi do niej:
- Pani Szwarcmanowa ten pani Mosze, to strasznie brudny jest...
- Jaki on brudny? Sama go myłam.
Nauczyciel wziął chusteczke, skropił woda kolońską i przetarł nią szyję Moszka.
Chusteczka zrobiła sie szara od brudu.
- No i co, pani Szwarcmanowa?
- Phy, chimicznie to każdy potrafi!...