Jasiu do mamy: - Mamo, zgadnij, co było dziś w przedszkolu na obiad. - Nie wiem. - Coś na "klu". - Kluski? - Nie - klupnik.
Pani pyta się Jasia :
-Jasi jakie znasz środki piorące ?
Jasiu :
-Pasek mojego taty !
Przychodzi Jasio do domu zapłakany i mówi:
- Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam dużą szyję!
- Nie masz dużej szyi, ale wyjrzyj przez komin, czy tata idzie.
Pani pyta się Jasia w szkole:
-Jasiu jak masz na imię?
-Nie wiem.
-Ile masz lat?
-Nie wiem.
-Jak twoja babcia robi ciasto?
-Nie wiem.
-Jak twój dziadziu walczył na wojnie?
-Nie wiem.
Jasiu po szkole do mamy i pyta się:
-Mamo jak mam na imię?
-Jasiu.
Idzie do taty i pyta się:
-Tato ile mam lat?
-12.
Idzie do babci i pyta się:
-Babciu jak robisz ciasto?
-Łapu capu i gotowe.
Idzie do dziadka i pyta się:
-Dziadziu jak walczyłeś na wojnie?
-Do ostatniej kropli krwi.
Na następny dzień pani pyta Jasia:
-Jasiu jak masz na imię?
-12.
-Ile masz lat?
-Jasiu.
-Jak twoja babcia robi ciasto?
-Do ostatniej kropli krwi.
-Jak twój dziadziu walczył na wojnie?
-Łapu capu i gotowe.