Śmieszne fraszki
Fortuna
Fortuna toczy się kołem,
Pod kołem to pojąłem.
(Jan Sztaudynger)
Gra półsłówek
Ania gra moralnie
Śmieszne zagadki
Dlaczego krasnoludki się śmieją, jak idą przez las?
- Bo ich mech łaskocze w jajka.
Żarty o jasiu
Jasiu przychodzi do domu z torbą pełną jabłek. Mama pyta:
- skąd te jabłka?
- Od sąsiada.
- A on wie o tym?
- No pewnie, przecież mnie gonił.
Suchary
Co jest zielone, i jak spadnie z drzewa, może zabić?
- Stół bilardowy.
Żarty sportowe
"Tony Adams z uśmiechem na twarzy próbował wepchnąć bramkarza Luksemburga do bramki."
Gra półsłówek
bój huczy (akustycz.)
Śmieszne zagadki
Jakie kroki należy podjąć, gdy spotka się wściekłego psa?
- Jak najdłuższe.
Kawały o lekarzach
- A więc życzy pan sobie, aby po śmierci oddano pana anatomopatologowi?
- Oczywiście, panie doktorze. Zawsze marzyłem, żeby pływać w alkoholu.
Szmonces
Dawno temu rosyjski Żyd odwiedził swoją rodzinę w Izraelu. Przed powrotem do do Krainy Sierpa i Młota umówił się z nimi, że listy pisane przez niego niebieskim atramentem będą oznaczały, że wszystko w porządku, a te pisane zielonym oznaczać będą, że ma problemy lecz boi się o nich pisać.
Pierwszy list przychodzi do Izraela już po paru tygodniach i jest napisany ... niebieskim atramentem. Pierwsze zdanie brzmi:
"- Żyje się tu wspaniale, niczego nam nie brakuje i wszystko można kupić. No może za wyjątkiem zielonego atramentu..."