Żarty o jasiu
Witaj na naszej stronie pełnej rozśmieszających "Żartów o Jasiu"! Jeśli szukasz porcji dobrej zabawy, niezawodnego humoru i chwil relaksu, to trafiłeś we właściwe miejsce. Nasza kategoria Żarty o Jasiu to kompendium humorystycznych opowieści, które z pewnością rozbawią Cię do łez.
Przekrój naszych kawałów o Jasiu jest niezwykle różnorodny, obejmując różne tematy i sytuacje, w których Jasio odgrywa główną rolę. Od absurdalnych perypetii po inteligentne żarty, nasza kolekcja jest stworzona dla wszystkich miłośników dobrej zabawy.
Odkryj śmieszne historie, dowcipy i kawały o Jasiu, które sprawią, że dzień stanie się bardziej radosny. Nasza strona to miejsce, gdzie humor i rozrywka spotykają się w perfekcyjnym połączeniu. Przygotuj się na serię śmiechu, przeglądając naszą kurację humorystyczną.
Dołącz do naszej społeczności miłośników humoru i sprawdź, dlaczego Żarty o Jasiu to doskonały sposób na poprawę nastroju i uwolnienie endorfin. Przeżyj chwile śmiechu z naszą wyjątkową kolekcją, która z pewnością dostarczy Ci niezapomnianych chwil radości.
Słowa kluczowe: żarty o Jasiu, kawały o Jasiu, dowcipy o Jasiu, humor, śmieszne. Gotowi na dawkę śmiechu? Zapraszamy do zabawy!
Jasiu mówi do kolegi.
-wiesz co to jest WC?
-Tak
-To co to jest?
-Toaleta.
-BŁĄD
-Bo to jest wyzwolenie cierpiących.
Szef dużego przedsiębiorstwa próbuje złapać swojego pracownika w związku z pilnym problemem. Ponieważ pracownika ciągle nie ma w pracy wybiera jego numer domowy. Telefon odbiera Jasiu i szeptem mówi: -
Słucham?
- Czy tata jest w domu? - zapytał szef
- Tak - wyszeptało dziecko
- Mogę z nim porozmawiać?
- Nie - ze zdziwieniem szef usłyszał wyszeptana odpowiedz
- A mama jest w domu?
- Tak - znów wyszeptało dziecko
- Mogę z nią porozmawiać?
- Nie - w odpowiedzi usłyszał szept
- A może jest jeszcze ktoś dorosły w domu?
- Tak, policjant - znowu szeptem
- No to czy mogę porozmawiać z policjantem?
- Nie, jest zajęty - dalej szept
- Czym zajęty?!
- Rozmawia z mama i tata i strażakiem - szept
Szef zaczął się powoli niepokoić, a w tle coraz głośniej narastał szum.
- Co to za hałas?
- Helikopter - ciągle szept
- A co on tam robi? - coraz bardziej zaniepokojony szef
- Grupa poszukiwawcza właśnie wylądowała - dalej szept
- A czego oni będą szukać?! - już poważnie zaniepokojony, żeby nie powiedzieć przerażony szef.
A w słuchawce, dziecięcy głosik szeptem mówi tylko jedno słówko:
- Mnie
Ojciec do Jasia:
- Matka skarży się że zachowujesz się, jakbyś w ogóle nie słyszał , co się do ciebie mówi
- Ale tato...!
- Nie tłumacz się tylko mi powiedz jak tego dokonać
Na lekcji przyrody nauczyciel pyta :
-Jasiu, co wiesz o jaskółkach ?
-To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny !..
Kto to jest hipokryta? - pyta pani na lekcji.
- Ja wiem - zgłasza się Jaś - to jest uczeń, który twierdzi, że lubi chodzić do szkoły.
Na lekcji języka Angielskiego uczniowie są bardzo niegrzeczni.
-Zachowujecie się jak w wariatkowie!!! - denerwuje się nauczycielka
-A co była Pani?- pyta Jasio
Przychodzi mama z zebrania i krzyczy: - Jasiu, Twoja wychowawczyni powiedziała mi ,że ani razu od wakacji nie byłeś w szkole. - To już się wakacje skończyły?
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jasiu próbuje "obiadu" i mówi.
- Wiesz co koteczku ta zupka jest chyba troszeńkę przesolona.
Małgosia na to:
- Przesolona? Niemożliwe, przecież kilka razy kosztowałam., ale oczywiście Ty uważasz, że nie mam racji, bo niby co? Jak przesoliłam, to nigdy nie mam racji. A może zarzucisz mi, że nie kosztowałam, to co? Myslisz że kłamię. Pewnie nigdy nie mam racji i zawsze kłamię. To jak zupa przesolona, to już nie należy mnie traktowac jak człowieka, tylko zaraz kłamstwo zarzucać, jak Ty możesz mysleć o mnie jak o takiej ostatniej. To ja się staram, flaki wypruwam, a Ty mnie jak psa traktujesz, że wciąż się mylę, kłamię, gotować nie umię. No co jeszcze źle robię? Może w ogóle ze mną jest Ci źle, nic Ci nie pasuje, jak Ty się do mnie odzywasz...czemu mnie traktujesz jak psa?
- Mamusiu, a Jasiu powiedział "Ty suko"!!!